środa, 21 listopada 2012

Droga rzeczywista - Czarnogóra



Każda z dróg jest piękna i jedyna w swoim rodzaju, każda wiedzie wśród innych krajobrazów.  Dlatego też lubię oglądać widoki przepływające za szybą samochodu.  Mogę bowiem jechać gdzieś daleko, przed siebie, gdzie wzrok nie sięga i mieć wrażenie, że jestem poza światem. To taki rodzaj ucieczki – zmierzam dokądś, cel jest przede mną, ale nie muszę się mierzyć z otaczającą rzeczywistością, ze sprawami codziennymi, które zostawiam daleko za sobą. Mijam skrzyżowania, miasta, wioski, ludzi podążających do pracy … a wszystko jest inne, nowe i niepowtarzalne. Obrazy jak w kinie przesuwają się przed moimi oczyma. 


Gdy jednak w końcu docieram do celu, chcę przeniknąć ten obcy świat, chłonąć go całą sobą, by poznać klimat tego miejsca, mentalność ludzi i ich życie. Zapominam o tym, co moje, przyziemne i szare, żyję tu
i teraz. Uważam, że takie oswajanie świata to najważniejszy element  każdej podróży, bo cóż znaczyć może widok pięknej kamienicy czy starej uliczki, gdy nie wiemy, kto i jak tam żyje lub żył przed wiekami?


W związku z tym tematem przychodzi mi na myśl kilka dróg z Czarnogóry. Dróg odsłaniających przepiękne pejzaże, ale i często mrożących krew w żyłach widokiem asfaltu osuwającego się w przepaść lub brakiem jakiegokolwiek zabezpieczenia (każdy, kto pokonał drogę do Monastyru Ostrog od strony Nikszica wie, o czym mówię). Dużo zmienia się w tym kraju, ale pozostało  jeszcze wiele kilometrów… dzikich bezdroży. A może w tym właśnie tkwi cały urok tego miejsca?



Droga wiodąca nad kanionem rzeki Morača, wykuta w skale kilkadziesiąt metrów powyżej koryta rzeki.


Droga nad kanionem rzeki Tary, który jest najgłębszym kanionem w Europie (sięgającym do 1250 m). Charakterystycznym elementem tej trasy są samotne sosny, często rosnące w nieoczekiwanych miejscach.
Niestety liczne serpentyny uniemożliwiają zatrzymanie samochodu i dłuższe podziwianie tych widoków. Wniosek na przyszłość: wycieczka rowerowa lub piesza.


Bywało gorzej :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz